Pierwsza lekcja geometrii w klasie 4, i…opowiadanie :)

Już od pięciu lat tematy związane z geometrią w klasie czwartej zaczynam od przeczytania opowiadania „Podróże punktu po królestwie geometrii”. Uczniowie mogą wyobrazić sobie prostą, półprostą, odcinek i punkt. Historie zawsze zapadają nam w pamięć, więc warto wykorzystywać je na lekcjach matematyki 🙂

Może i wy skorzystacie z takiego wprowadzenia w świat geometrii. 🙂

Opowiadanie znalazłam w scenariuszu lekcji Pani Elżbiety Flis z SP1 w Nowogradzie. Pani Elżbieto – bardzo dziękuję!

PODRÓŻE PUNKTU PO KRÓLESTWIE GEOMETRII
W Królestwie Geometrii mieszkał sobie punkt A. Był on bardzo ciekawski i wszystko chciał wiedzieć. Gdy tylko zobaczył jakąś linię, zaraz pytał:
– Jak się ta linia nazywa? Czy jest ona długa, czy krótka? Pewnego razu punkt pomyślał: Jak wiele tracę, tkwiąc ciągle w tym samym miejscu!
Wyruszam w podróż. Jak pomyślał, tak zrobił. Wszedł na prostą. Szedł po niej bardzo długo. W końcu zmęczył się, stanął i powiedział:
– Jak długo mam tak iść? Czy daleko jeszcze do końca tej prostej?
Prosta roześmiała się:
– Och, punkcie! Wcale nie dojdziesz do końca: nie wiesz, że prosta nie ma końca?
– To ja zawracam – powiedział punkt A. – Na pewno poszedłem nie w tę stronę, co trzeba.
– Z drugiej strony też nie ma końca. Linia prosta wcale nie ma końców.
Punkt zmartwił się
– To jak to: będę szedł i szedł bez końca?
– Jeżeli nie chcesz iść bez końca, to wezwijmy na pomoc nożyczki.
– O, tak, tak – ucieszył się punkt A. – Ale po co?
– Zaraz zobaczysz – odpowiedziała prosta.
Nożyczki zjawiły się natychmiast. Ciach, ciach i przecięły prostą – krzyknął punkt. – Jest koniec, brawo! A czy można zrobić koniec z drugiej strony?
– Czemu nie – zgodziły się nożyczki.
– Jakie to ciekawe! – zawołał punkt A. – Co to się zrobiło z mojej prostej! Z jednej strony koniec, z drugiej strony koniec. Jak to się nazywa?
– To jest odcinek – powiedziały nożyczki. – Właśnie, punkcie, jesteś na odcinku prostej.
– Odcinek, odcinek prostej – z zadowoleniem powtarzał punkt, spacerując po odcinku tam i z powrotem.
– Zapamiętam tę nazwę. Fajnie być na odcinku. Ale prosta też mi się podobała. Szkoda, że jej już nie ma. Przecież teraz, zamiast prostej, mam odcinek i jeszcze dwa te… nie wiem
jak to się nazywa. Też odcinki?
– Nie – odpowiedziały nożyczki. – Przecież one mają tylko z jednej strony koniec, a z drugiej strony końca nie ma. Nazywają się inaczej.
– A jak się nazywają?
– Półproste.
Punkt zawołał z radością:
– One są podobne do promieni słońca.
I pobiegł dalej szukać nowych figur w tym ciekawym Królestwie Geometrii…

Jedna myśl na temat “Pierwsza lekcja geometrii w klasie 4, i…opowiadanie :)

Dodaj własny

Dodaj odpowiedź do Agnieszka Anuluj pisanie odpowiedzi

Blog na WordPress.com. Autor motywu: Anders Noren.

Do góry ↑